Archiwum marzec 2014


mar 30 2014 Nasza firma, nasze spływy kajakowe Kwisa

Nie jesteśmy tak starą ale i nie najmłodszą firmą zajmującą się organizowaniem spływów kajakowych. Działamy już od 2006 roku i z powodzeniem udało nam się zorganizować wiele spływów. Każda wyprawa to dla nas niesamowite przeżycie ale również przygoda. Początkowo nasze spływy opierały się na kilku kajakach i w niedalekiej odległości od Gubina a bardzo często spływaliśmy Nysą Łużycka. Stąd jest to przez nas bardzo znana i lubiana rzeka bo można rzec że lokalna :-)  Później rozszerzyliśmy zasięg organizowanych wypraw o kolejne rzeki w okolicy. Były to m.in. Pliszka, Odra, Drawa, Pakilca oraz odleglejsze rzeki jak Bóbr , Czerna czy Kwisa. To właśnie na tych rzekach zdobywaliśmy odpowiednie szlify. Wiedzieliśmy gdzie się przeprawiać kajakami, skąd spływać, gdzie urządzać postoje z posiłkami. Z tego zaczęliśmy później słynąc a mianowicie z przepysznej grochówki jaką raczyliśmy wszystkich swoich kajakarzy. Nasza grochóweczka przyrządzana osobiście i na zdrowych, własnych produktach rozsławiła nas wśród amatorów którzy są chętni na spływy kajakowe. Szczególny sentyment mamy do jednej trasy, a mianowicie kiedy to spływy kajakowe Kwisa były przez nas organizowane. Ten szlak ze Świętoszowa przez Trzebów gdzie jest doskonałe miejsce na biwak szczególne zapadł nam w pamięci. Ciekawe zagajniki, szybki nurt i kilka uskoków powoduje że trasa spływu kajakowego na rzece Kwisa jest szczególne warta polecenie i to raczej dla osób które już kiedyś trzymały w rękach wiosła :-)

mar 27 2014 Moja przygoda z kajakami...

Moja przygoda z kajakami rozpoczęła się jeszcze w 2005 lub 2006 roku. Pamiętam swój pierwszy spływ i był to rzeką Drawą. Bardzo ładna, urokliwa rzeka i niezbyt wymagająca dla początkowego kajakarza. Urzekła mnie wtedy przyroda. Czyta, piękna i nieskazitelna. Taka jaką mógłbym sobie wyobrazić jako "zielony" kajakarz. Ten wszechobecny spokój i obcowanie z przyrodą wprost na wyciągnięcie ręki... dosłownie i w przenośni... spowodowało że od tamtej pory nabrałem głębokiej chęci na spróbowanie i coraz to śmielsze pokonywanie wodnych szlaków kajakowych.
Późniejsze spływy kajakowe odbywały się po takich rzekach jak Pliszka, Kwisa, Czerna, Bóbr, Korytnica czy Drawa. Każda z tych rzeka ma swój niepowtarzalny urok i jest w różnym stopniu wymagająca od zwykłego kajakarza.
Spływy kajakowe czy to kajakiem, pontonem, rowerem wodnym lub czymkolwiek innym są rewelacyjną formą spędzania czasu na świeżym powietrzu. Poza tym ląd z wody wygląda zupełnie inaczej. A ile w tym radości gdy ktoś się przewróci z kajaka lub wpadnie do rzeki Pliszki :-)
Zachęcam wszystkich do wypoczynku na świeżym powietrzu i do uprawiania sportów nie tylko wodnych ale wszelkich ruchowych który wpływa pozytywnie na nasze zdrowie. Czynne spędzanie czasu na kajakach jest jedną z wielu form aktywności którą szczerze polecam ludziom w każdym wieku!