Moja przygoda z kajakami...
Moja przygoda z kajakami rozpoczęła się jeszcze w 2005 lub 2006 roku. Pamiętam swój pierwszy spływ i był to rzeką Drawą. Bardzo ładna, urokliwa rzeka i niezbyt wymagająca dla początkowego kajakarza. Urzekła mnie wtedy przyroda. Czyta, piękna i nieskazitelna. Taka jaką mógłbym sobie wyobrazić jako "zielony" kajakarz. Ten wszechobecny spokój i obcowanie z przyrodą wprost na wyciągnięcie ręki... dosłownie i w przenośni... spowodowało że od tamtej pory nabrałem głębokiej chęci na spróbowanie i coraz to śmielsze pokonywanie wodnych szlaków kajakowych.
Późniejsze spływy kajakowe odbywały się po takich rzekach jak Pliszka, Kwisa, Czerna, Bóbr, Korytnica czy Drawa. Każda z tych rzeka ma swój niepowtarzalny urok i jest w różnym stopniu wymagająca od zwykłego kajakarza.
Spływy kajakowe czy to kajakiem, pontonem, rowerem wodnym lub czymkolwiek innym są rewelacyjną formą spędzania czasu na świeżym powietrzu. Poza tym ląd z wody wygląda zupełnie inaczej. A ile w tym radości gdy ktoś się przewróci z kajaka lub wpadnie do rzeki Pliszki :-)
Zachęcam wszystkich do wypoczynku na świeżym powietrzu i do uprawiania sportów nie tylko wodnych ale wszelkich ruchowych który wpływa pozytywnie na nasze zdrowie. Czynne spędzanie czasu na kajakach jest jedną z wielu form aktywności którą szczerze polecam ludziom w każdym wieku!